Po zeszłorocznym sukcesie żeńskiej drużyny na Olimpiadzie (srebro)
dzisiaj męska drużyna siegnęła po brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Świata.
Jest to tym bardziej cenne, że do tej pory obie reprezentacje nie osiągały takich sukcesów a panowie debiutowali w tej imprezie.
Panowie od początku do końca grali solidnie a prym w tym wiódł lider naszej drużyny Radosław Wojtaszek, który na pierwszej szachownicy uzyskał najlepszy rezultat.
Zdobyli w sumie 12 pkt zwyciężając w 6 pojedynkach, w tym z aktualnymi mistrzami i wicemistrzami olimpijskim USA i Ukrainą.
Pokonani zostali tylko przez mistrzów i wicemistrzów świata (Chiny i Rosję) oraz niespodziankę tego turnieju Turcję, prowadzoną przez polskiego arcymistrza Michała Krasenkowa.
Drużyna naszych "sreberek" tez walczyła dzielnie i przez większą część turnieju walczyła o medale.
Niestety wysoka porażka z chinkami w przedostatniej rundzie pogrzebała te szanse.
Oto nasza medalowa drużyna:
arc. Radosław Wojtaszek
arc. Jan-Krzysztof Duda
arc. Kacper Piorun
arc. Mateusz Bartel
arc. Grzegorz Gajewski
Kapitan: arc. Kamil Mitoń
Impreza była transmitowana na żywo z komentarzem co pozwoliło wszystkim na emocjonowanie się całym, turniejem nie fatygując się do Chanty-Mansyjska:)
Kilka cytatów:
"W grze naszej reprezentacji zobaczyliśmy prawdziwą drużynę, co w sportach indywidualnych nie jest trywialne. Kiedy jeden z zawodników miał słabszy dzień, to pozostali stawali na wysokości zadania i odrabiali straty. To jest cecha prawdziwych mistrzów. Tą samą cechę pokazały nasze panie zdobywając w zeszłym roku srebrny medal olimpijski. Cieszę się, że od tego historycznego sukcesu rozpoczynam swoją kadencję. i jednocześnie takiego samego sukcesu życzę naszym piłkarzom na Mistrzostwach Świata, które również rozegrne zostaną w Rosji." - powiedział nowy Prezes Polskiego Związku Szachowego Adam Dzwonkowski
"Przyjechaliśmy z nadzieją na włączenie się do rywalizacji o wysokie miejsce, ale medal uważaliśmy za sprawę trochę odległą. Ja się okazało wszyscy zawodnicy byli świetnie przygotowani i wygrywaliśmy mecz za meczem. Mając takich liderów, jak Radek Wojtaszek i Jan-Krzysztof Duda, reszta zawodników nie mogła się nie dostosować. Nie zmienia to faktu, że - aby równać do najlepszych - musimy jeszcze bardzo mocno pracować, a także pozyskać środki na rozwój, gdyż nasz budżet stanowi ułamek tego, co wydają Rosjanie, Amerykanie, czy Chińczycy." - podsumował kapitan reprezentacji arc. Kamil Mitoń.
"Szczęście przyniosło nam LOTTO! Ledwie zostało naszym partnerem strategicznym, a już mamy sukces! Cięzko na niego pracowaliśmy przez lata, a teraz mamy za to nagrodę. Dziękuję wszystkim kibicom, LOTTO, Ministerstwu Sportu i Turystyki, Polskiemu Związkowi Szachowemu, ale przede wszystkim wszystkim szachowym kibicom, którzy nas od lat wspierają w doli i niedoli." - cieszy się nasz superarcymistrz i lider drużyny Radosław Wojtaszek.
"Po maturze wziąłem się już tylko za szachy. Te zawody to był mój trzeci start pod rząd i trochę obawiałem się o kondycję, ale praca specjalistów z krakowskiego AWF nie poszła na marne i dałem radę!" - podsumował swój występ 19-letni arc. Jan-Krzysztof Duda - nasz drugi superarcymistrz, który 1 lipca oficjalnie zostanie członkiem elitarnego klubu zawodników z rankingiem powyżej 2700 ELO.